sobota, 1 listopada 2014

"Śpieszmy się kochać ludzi"

Czas rozmyślania, kiedy stajemy nad grobem ukochanej osoby i zastanawiamy się, dlaczego tak szybko nas opuściły. Dlaczego nie spędzaliśmy z nim więcej czasu. I nie powiedzieliśmy tego co mogliśmy. Słowa ks. Twardowskiego są świetnym mottem do rozmyślania podczas Wszystkich Świętych. Kiedy chodzimy po cmentarzy. 
W mojej głowie zawsze pierwszego listopada pojawia się cytat "Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą"... Szczególnie przy grobach młodych osób. Nie dążą poznać świata i osiągnąć swoich celi.
Czasami ludzie odchodzą na "własną rękę" popełniają samobójstwa, zabijają innych ludzi, nie pozwalają wziąć pierwszego oddechu swoim dzieciom, kiedy chcą aborcji. To smutny temat, a temat śmierci jest każdemu bliższy albo dalszy.
Co roku odwiedzamy dziadków, pradziadków... byłą Panią, czy też znajomych którzy odeszli za wcześnie. Czy tylko mi się wydaje, że śmierć czeka na każdym rogu, żeby zaatakować i zabrać to co należy do NAS i MY o tym decydujemy. Czasami wystarczy trochę rozwagi, żeby przedłużyć swój żywot na planecie Ziemi. Tak mało wystarczy, żeby bliscy nie płakali i nie myśleli tego co Ty odwiedzając ich groby. Ten weekend to odpowiedni czas na takie przemyślenia...
Pomyśl...

I przepraszam za tak krótki post...
Do kolejnego W.